NARODOWY DZIEŃ PAMIĘCI ŻOŁNIERZY WYKLĘTYCH
1 marca o godz. 11.00 rozpoczęły się
obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Szamotułach. Pamięć o
Niezłomnych Bohaterach walk o niezależną Ojczyznę z lat 1944-63 została
uczczona przy Głazie Pamięci koło Bazyliki Mniejszej przez przedstawicieli szamotulskich władz gminnych i powiatowych
oraz członków szamotulskiego koła Wielkopolskiego Stowarzyszenia Pamięci Armii
Krajowej.
Po odśpiewaniu hymnu prezes lokalnego koła
WSPAK Dominik Dodolski przedstawił zebranym historię żołnierzy zbrojnego
podziemia antykomunistycznego. Następnie Przewodnicząca Komisji Oświaty Rady
Powiatu Szamotulskiego Maria Przybylska podkreśliła wagę pamięci o bohaterach,
których wspominamy co roku 1 marca. Na zakończenie uroczystości pod Głazem
Pamięci zostały złożone kwiaty i zapalone znicze przez panią Marię Przybylską i
Przewodniczącego Rady Miasta i Gminy w Szamotułach pana Mariana Płacheckiego
oraz członków Zarządu szamotulskiego koła WSPAK. Młodzi członkowie organizacji
upamiętniającej żołnierzy AK mieli jeszcze okazję zwiedzić ekspozycję w Baszcie
Halszki przy Muzeum – Zamek Górków.
Przy okazji Narodowego Dnia Pamięci
Żołnierzy Wyklętych warto przypomnieć ich historię. Żołnierze ci postanowili pozostać w
czynnej służbie wojskowej po likwidacji Armii Krajowej i zakończeniu okupacji
niemieckiej. Podjęli walkę z narzuconym przez Sowietów rządem komunistycznym. Żołnierze
Niezłomni w latach 1945-47 trwali w podziemiu licząc na zmianę sytuacji
międzynarodowej, czego przykładem miał być wybuch kolejnej wojny lub wygrana
opozycji w powojennych wyborach. Działalność podziemia niepodległościowego
polegała na: samoobronie, ochronie ludności cywilnej przed bezprawnymi
działaniami aparatu represji i władzy komunistycznej, rozbrajaniu posterunków
MO, UB oraz więzień w celu uwolnienia członków podziemia czy przeprowadzaniu
akcji dyscyplinujących, polegających na zastraszaniu lub likwidacji szczególnie
szkodliwych funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa. W konspirację niepodległościową
było zaangażowanych, według różnych danych, od 120 do 180 tysięcy osób (dane
Instytutu Pamięci Narodowej). Zbrojne podziemie to regularne oddziały wojskowe:
umundurowane, uzbrojone, obowiązywała w nich dyscyplina wojskowa i rozkazy,
nadawano stopnie wojskowe. Antykomunistyczne podziemie tworzyły duże
organizacje ogólnopolskie jak: Delegatura Sił Zbrojnych na Kraj, Zrzeszenie
Wolność i Niezawisłość, Narodowe Siły Zbrojne, Narodowe Zjednoczenie Wojskowe oraz
duża liczba oddziałów lokalnych, niezwiązanych ze strukturami ogólnokrajowymi. Po
zlikwidowaniu większości oddziałów konspiracji zbrojnej pozostało wiele
zrzeszeń młodzieżowych. W latach 1945-56 zawiązało się około tysiąca tego typu
organizacji, których liczebność szacuje się na 10-20 tysięcy osób. Zgodnie z
ostatnim rozkazem komendanta AK Leopolda Okulickiego żołnierze niezłomni
prowadzili walkę "w duchu pełnego odzyskania niepodległości i ochrony ludności
przed zagładą".
A oto co ważnego
powiedzieli Żołnierze Wyklęci:
"Jeśli walczymy i ponosimy
ofiary, to właśnie dlatego, że chcemy żyć, jako ludzie wolni, w wolnej
ojczyźnie" (kapitan Zdzisław
Broński pseud. Uskok)
"Nic dla siebie,
wszystko dla Ojczyzny"
(podporucznik Anatol Radziwoniuk pseud. Olech)
"Amnestia jest dla
złodziei, myśmy są Wojsko Polskie"
(major Hieronim Dekutowski pseud. Zapora)
"Kochajcie swoją
świętą wiarę i tradycję swojego Narodu. Wyrośnijcie na ludzi honoru" (rotmistrz Witold Pilecki)
"Nie mogłem inaczej
żyć!" (podpułkownik Łukasz
Ciepliński pseud. Pług)
"Powiedzcie mojej
babci, że zachowałam się jak trzeba"
(Danuta Siedzikówna "Inka")
Komuniści walczyli z
podziemiem niepodległościowym wykorzystując dwa narzędzia: propagandę i terror
czego przykładem tego był pokazowy proces rotmistrza Witolda Pileckiego. Największa
liczba żołnierzy walczyła w konspiracji w latach 1944-47. W styczniu 1947 r.
komuniści sfałszowali wybory i oficjalnie przejęli władzę. Wiosną 1947 r.
władza ogłosiła "amnestię", która nie dawała jednak możliwości powrotu do
cywilnego życia, ale była pułapką służącą do aresztowania tych, którzy się
ujawnili. Po amnestii w podziemiu pozostało około 1200-1800 żołnierzy. Ostatni
Niezłomny Józef Franczak pseud. Lalek trwał w konspiracji do 1963 r. Według
danych IPN w latach 1944-56 wskutek terroru komunistycznego w Polsce śmierć
poniosło blisko 50 tysięcy osób. Od 8 do 25 tysięcy żołnierzy podziemia poległo
w walce. Około 5 tysięcy osób zostało skazanych na karę śmierci z przyczyn
politycznych (wykonano ponad 3 tysiące wyroków). Tysiące osób zamordowano bez
sądu w więzieniach UB, wielu zmarło w komunistycznych zakładach karnych. Zamordowanych
w walce lub skazanych na śmierć w pokazowych procesach grzebano w bezimiennych
grobach. Często nawet rodziny nie były informowane o pochówku swoich bliskich. Od
2012 r. Instytut Pamięci Narodowej prowadzi prace mające na celu ustalenie
miejsc w których mogli zostać pochowani Żołnierze Wyklęci.
Cześć ich pamięci!
Piotr
Gotowy – opiekun szamotulskiego koła WSPAK
Fot. Piotr Gotowy, Zuzanna
Ziołek.